Wielkie świętowanie oraz celebracja w świecie technologii użytkowej podczas konferencji marki Apple to coś, na co każdy wielbiciel smartfonów czeka z utęsknieniem. Firma Apple przyzwyczaiła nas do tego, że na każdej możemy poznać kilka nowości, ulepszeń i modyfikacji, dzięki którym iPhone staje się jeszcze lepszy. Jak jest w kwestii aparatu? To punkt dla wielu osób najważniejszy i doskonale widać to po tym, ile uwagi poświęca temu zagadnieniu Tim Cook, obecny prezes marki. Który iPhone robi najlepsze zdjęcia? Jak się okazuje, odpowiedź nie będzie prosta.
Aparat w iPhone – punkt kulminacyjny czy zbędne akcesorium?
Do całkiem niedawna aparat w telefonie miał proste zadanie, służył bowiem głównie jako możliwość wykonania szybkiego zdjęcia lub nagrania filmu z nietypowego spotkania czy niespotykanej sytuacji. Nagrania i zdjęcia wykonane przez telefon służyły wówczas głównie prywatnie lub były przesyłane w wąskim gronie jako ciekawostka z życia osoby, która je wykonała. Teraz jest inaczej. Aparat przedni oraz tylny mają zupełnie inny cel – w czasach, w których upowszechniły się social media, a wiele osób urządziło sobie ze swoich profili sposób na intratny biznes, służą jako narzędzie pracy.
Gigant z Cupertino doskonale o tym wie, przez co większą część konferencji poświęca ulepszeniom w ramach aparatu swoich nowych smartfonów w trakcie ich premiery. Zawsze są zmiany – kosmetyczne, czasami diametralne, a czasami w zasadzie zupełnie nieistotne dla kupujących. Zawsze jednak są podkreślane przez prowadzącego w sposób niebudzący żadnych wątpliwości – marka w aparacie widzi swój cel. Czy ma to jednak odzwierciedlenie w jakości?
Aparat w iPhonie na przestrzeni lat
Jeszcze kilka lat temu aparat w iPhone nie miał sobie równych, a smartfonem z logotypem nadgryzionego jabłka zdjęcia chciał robić każdy – zarówno amator, jak i profesjonalista. Smartfony sprzed kilku lat, jak iPhone 5 czy iPhone 6, wykraczały znacznie poza słabą wówczas konkurencję. Zmieniło się to wraz ze spopularyzowaniem mocnych obecnie marek – Huawei oraz Xiaomi i Google – jak się okazało, jakość zdjęć ze smartfona Apple nie zawsze odzwierciedlała jego wysoką cenę zakupu.
Obecnie, wedle wielu niezależnych recenzentów, obiektyw szerokokątny czy obiektyw ultraszerokokątny marki Apple wcale nie wyznacza trendów – wprost przeciwnie. W wielu przypadkach ustępuje produktom z konkurencyjnych stajni, jak np. Apple iPhone 14 Pro Max, który – według znanego rankingu DXOmark – ma na czas publikacji tego artykułu szóstą pozycję w kategorii smartfonów. To dobra pozycja, lecz pozostawia wielbicielom tej marki pewien niedosyt.
Najnowszy = najlepszy?
Obecnie najnowszym smartfonem marki Apple jest 14 Pro – bardzo zaawansowany model, w którym wedle zapewnień Tima Cooka podniesiono poprzeczkę wielokrotnie. Marka do tego modelu wdrożyła w zasadzie wszystkie funkcje znane z poprzednich flagowców i dołożyła kilka nowych zdobyczy technologii, w tym:
- system aparatów PRO – główny 48 MP, ultraszerokokątny 12 MP oraz teleobiektyw 12 MP z przysłonami, kolejno ƒ/1,78, ƒ/2,2 oraz ƒ/2,8.
- system OIS – nowoczesną optyczną stabilizację obrazu marka Apple traktuje z należytym szacunkiem, dlatego w najnowszym smartfonie tej marki znajdziemy automatyczną stabilizację matrycy,
- zoom optyczny – 0,5x, 1x, 2x, 3x, dzięki którym można bezstratnie powiększyć obiekt, jak i nieco rozszerzyć pole widzenia,
- Deep Fusion,
- Photonic Engine,
- inteligentny HDR 4,
- zaawansowany oraz poprawiony tryb portretowy,
- tryb nocny,
- style fotograficzne,
- i wiele innych.
Niestety „suche parametry” nie opisują źródła problemu wielu klientów tej marki – szerokim echem w sieci wśród profesjonalistów odbija się kłopot zbyt mocno modyfikowanych zdjęć. Właściciele Apple iPhone 14 Pro Max, którzy wykorzystują w swojej pracy telefony, zauważają przede wszystkim rozmyte fotografie nocą, źle odzwierciedloną barwę skóry czy też nieprawidłowy balans bieli.
Nie zmienia to jednak faktu, że jakość zdjęć w najnowszym smartfonie marki Apple zdecydowanie wygrywa względem poprzedniego flagowca – iPhone’a 13 Pro Max. Nawet pomimo pewnych kłopotów względem post-processingu. Powyższe problemy, które zauważalne są w zasadzie wyłącznie przez zaawansowanych fotografów, nie muszą stanowić istotnego zagadnienia dla ostatecznego odbiorcy, czyli influencera, prywatnego klienta czy fotografa-hobbystę.
Czy warto postawić na smartfony marki Apple w kwestii zdjęć?
Zdecydowanie tak – marka Apple smartfonem 14 Pro udowadnia, że doskonale zna wymagania współczesnych klientów i za wszelką cenę stara się nawiązać konkurencję z innymi producentami, w tym z marką Oppo, Huawei czy Google. Jakość zdjęć względem nich jest bardzo wysoka, a przegrana wynika zazwyczaj z pewnych detali, przez które konkurencja zdaje się mieć niewielką, choć w niektórych przypadkach zauważalną przewagę.
Co ważne, aparaty, głównie za sprawą ich bardzo dobrego dopracowania technicznego, są także niezwykle wytrzymałe, przez co nawet w razie upadku powinny zachować swoją sprawność przez wiele lat po zakupie. To bardzo istotne zagadnienie dla osób, które lubią robić zdjęcia w ekstremalnych warunkach, np. w trakcie hikingu czy innych sportów uchodzących za niebezpieczne.
FAQ:
- Który iPhone robi najlepsze zdjęcia?
Obecnie najlepsze zdjęcia robi iPhone 14 Pro – flagowiec marki Apple, wyposażony w aparat szerokokątny, jak i teleobiektyw oraz obiektyw standardowy, które zachwycają jakością fotografii. Istotne jest także nagrywanie wideo – w iPhone 14 Pro możesz liczyć na tryb filmowy z małą głębią ostrości.
- Jak poprawić jakość zdjęć?
Aby poprawić jakość swoich fotografii, warto przede wszystkim wykonać je w prawidłowy sposób. Liczy się optymalne doświetlenie zdjęć, brak ruchu aparatu w trakcie wykonywania fotografii, jak i zredukowanie do minimum dalszego postprocessingu w kolejnych aplikacjach.
- Czy warto korzystać z dodatkowych funkcji podczas robienia zdjęć?
Zdecydowanie tak – w iPhone 14 marka Apple zastosowała wiele bardzo ciekawych funkcji, dzięki którym można znacznie poprawić jakość swoich zdjęć i filmów. Warto korzystać przede wszystkim z zoomu optycznego, który w stosunku do cyfrowego nie pogarsza jakości zdjęć, jak i wykorzystać inteligentny HDR, opcję uwidaczniającą ciemne i jasne fragmenty zdjęcia.
